Dzieje się tak, gdy dotyczą żył powierzchownych. Niestety, traktowanie żylaków jako problemu jedynie estetycznego, to duży błąd. Przede wszystkim jest to kwestia naszego zdrowia. Żylak jest strukturą patologiczną i może doprowadzić do pojawienia się stanów zapalnych i komplikacji.
Żylaki kończyn dolnych dotyczą już około 35 proc. dorosłych pacjentów. Lek. med. Ryszard Zając, chirurg naczyniowy w wypowiedzi dla portalu Zdrowie.Trójmiasto.pl przyznaje, że z tym schorzeniem przychodzi do niego coraz więcej pacjentek. Jest to świadectwem postępu, jeśli chodzi o wiedzę na temat niebezpieczeństw związanych z żylakami, ale i tego, że stają się one chorobą cywilizacyjną. Na szczęście żylaki kończyn dolnych są zawsze widoczne i trudno ich nie zauważyć. Jednak spora liczba pacjentów zgłasza się do lekarzy dopiero w zaawansowanym stadium choroby, kiedy leczenie staje się już bardziej skomplikowane, a dolegliwości związane ze schorzeniem - męczące i dokuczliwe. Warto więc wiedzieć, kto jest narażony na powstawanie żylaków kończyn dolnych aby zastosować odpowiednią profilaktykę i w razie potrzeby szybko zgłosić się do specjalisty.
Grupy ryzyka występowania żylaków kończyn dolnych
Niektóre osoby są niestety bardziej niż inne narażone na wystąpienie żylaków kończyn dolnych. Ważnym czynnikiem ryzyka jest płeć: kobiety częściej niż mężczyźni chorują na tę przypadłość. Aż 50 proc. kobiet skarży się na występowanie dolegliwości powszechnie związanych z żylakami. To skurcze, obrzęki i pajączki, czyli popękane naczynka; nogi stają się spuchnięte i obolałe. Mężczyźni chorują rzadziej, jednak pojawiają się u lekarza później, w głębokich stadiach choroby, kiedy dolegliwości są bardzo uporczywe. Należy mimo to dodać, że w starszym wieku (po 65. roku życia) różnice między liczbą kobiet i mężczyzn cierpiących na żylaki zaciera się. Jednym z najważniejszych czynników jest zdecydowanie skłonność genetyczna. W przypadku, gdy obydwoje rodzice mieli żylaki, ryzyko ich wystąpienia u dziecka wynosi aż dziewięćdziesiąt procent. Natomiast jeśli chorował tylko jeden rodzic, prawdopodobieństwo wynosi czterdzieści dwa procent.
Ważnym czynnikiem ryzyka jest także ciąża. Powiększająca się macica uciska na naczynia żylne miednicy. W efekcie mamy do czynienia z zastojem w żyłach, zmniejsza się też ilość krążącej krwi. Również zmiany hormonalne, zachodzące w czasie ciąży, sprzyjają pojawieniu się żylaków kończyn dolnych. Według statystyk, jedna trzecia kobiet w pierwszej ciąży i dwie trzecie kobiet w ciąży drugiej walczy z żylakami nóg. Liczba ciąż również jest więc istotna, jeśli chodzi o występowanie tego schorzenia.
Na żylaki kończyn dolnych cierpią przede wszystkim osoby rasy białej. Ważnymi czynnikami mogącymi sprzyjać pojawieniu się u nas tego problemu są: palenie papierosów, nadużywanie alkoholu - szczególnie wysokoprocentowego, dźwiganie ciężarów, a nawet niewłaściwy ubiór. Bardzo ciasne spodnie, pończochy czy podkolanówki mogą bowiem utrudniać przepływ krwi w kończynach dolnych i tym samym sprzyjają pojawieniu się żylaków. Niekorzystny wpływ mają także buty na wysokich obcasach, noszone zbyt często.
Tryb życia niestety również może zafundować nam zmaganie się z tą chorobą. Otyłość czy zbyt mała ilość ruchu, nadmierne korzystanie z solariów i saun, siedzący tryb życia - to kolejne czynniki ryzyka występowania żylaków kończyn dolnych. Z tego powodu bardzo ważna jest profilaktyka w przypadku osób, które z powodów zdrowotnych są trwale unieruchomione. Szczególnie narażeni są pacjenci z chorobą nowotworową, niewydolnością serca, chorobą nerek, po przebytym udarze mózgu, z zakrzepicą czy po skomplikowanej operacji.
Zapobieganie żylakom z pewnością będzie lepszym rozwiązaniem niż długotrwałe leczenie. O tym, jak leczyć żylaki i ile to kosztuje, dowiesz się w tym artykule.