
Przygodę z tym cudownym sportem często zaczynamy bardzo różnie. Jedni pływają w lecie nad jeziorem ze słynnymi „dmuchawcami”, drudzy mają zajęcia ze szkoły, a jeszcze inni po prostu przychodzą na basen z myślą, że chcą nauczyć się pływać.
Jeśli ktoś sądził, że w pobliżu Warszawy (naprawdę blisko) nie ma ciekawych rzek, na których można zorganizować rodzinny spływ, to się grubo mylił. Po odkrywaniu Jeziorki w okolicach Piaseczna (przeczytaj relację), przyszła kolej na rzekę Świder. W pewną wiosenną sobotę, po wcześniejszym dokonaniu rezerwacji, niemal pięćdziesięcioosobową grupą (połowa rodzice, połowa dzieci), wyruszyliśmy na trasę, która nieco nas zaskoczyła.