Zainteresowała nas oferta firmy Hamax, której wcześniejsze modele już mieliśmy sprawdzone przy naszych starszakach. Szczególnie w oko wpadł nam fotelik rowerowy Amaze Szaro-Limonkowy. Jak to często bywa, wpływ na decyzję miało więc doświadczenie z produktami tej firmy (nigdy się nie zawiedliśmy), jak również zastosowanie (fotelik „rośnie” razem z dzieckiem i można w nim przewozić maluchy od 9 miesięcy do max. 22 kg). Co dla nas istotne, fotelik można zamontować do większości rowerów (szeroki zakres średnicy ram), a także niezależnie od tego, czy rower opiekuna posiada bagażnik czy też nie. Dzięki temu naszego synka będzie mógł wozić na swoim rowerze zarówno tata, jak i mama. Dodatkowo dla zwiększenia komfortu użytkowania można dokupić jeszcze jeden uchwyt mocujący, co pozwoli w krótkim czasie przekładać fotelik z jednego roweru na drugi. No i jeszcze kwestia materiału z którego jest wykonany – jak potwierdzają posiadane certyfikaty, firma Hamax wykorzystuje do produkcji wyselekcjonowane materiały, wolne od szkodliwych substancji, a więc bezpieczne dla małego użytkownika. Nie bez znaczenia przy wyborze była oczywiście estetyka wykonania i wygląd sprzętu – nasz synek będzie więc zwiedzać świat na rowerze w foteliku nie tylko bezpiecznym, wygodnym dla niego i rodziców, ale też ładnym. Fotelik zamówiliśmy w sklepie internetowym rowertour.com (z przesyłką kurierską). Już następnego dnia po zakupie fotelik był u nas.
Fotelik Hamax Amaze już na pierwszy rzut oka bardzo nam się spodobał, ze względu na swoją kolorystykę, łączącą modną, uniwersalną szarość z żywymi, limonkowymi wstawkami, które widać z daleka. Kolejny plus naszego nowego sprzętu to miękka, wkładka z tkaniny wypełnionej pianką, którą można łatwo wyczyścić np. mokrą gąbeczką lub w przypadku większych zabrudzeń zdjąć do prania (w dwóch niezależnych częściach). Jest to niewątpliwie atut zwłaszcza przy wycieczkach z małym dzieckiem.
Pasy fotelika Amaze, podobnie jak podnóżki posiadają bardzo szeroki zakres regulacji, co pozwala komfortowo i w szybkim czasie dopasować fotelik do wzrostu dziecka. Spodobał nam się także sposób mocowania pasów, które posiadają dodatkowe zabezpieczenie przed wypięciem przez dziecko. W części przylegającej do ramion malucha pasy mają poza tym wygodne i elastyczne nakładki z miękkiej gumy. Dzięki temu nie one przeszkadzają dziecku, a ponad to można je bardzo łatwo wyczyścić, nawet w przerwie podczas wycieczki. Wysokie boki fotelika pozwalają małemu pasażerowi wygodnie ułożyć rączki podczas jazdy, a także stanowią zabezpieczenie przy konieczności oparcia roweru np. o ścianę.
Nasz szkrab jest jeszcze mały, dopiero niedawno przekroczył dopuszczalne przez producenta minimum wieku 9 miesięcy. Zazwyczaj w ciągu dnia ma jeszcze dwie drzemki. Z tego powodu podoba nam się opcja odchylenia fotelika, pozwalająca w wygodniejszy sposób przewozić śpiącego smyka, nawet w kasku.
Fotelik rowerowy montuje się na ramie w łatwy sposób, a wszelkie trudności można szybko rozwiać dzięki dołączonej przez producenta instrukcji obsługi (także w języku polskim) opatrzonej szczegółowymi rysunkami i objaśnieniami. Nawet laik bez problemu poradzi sobie z montażem i regulacją fotelika.
Podsumowując, jak na razie w naszym nowym foteliku dostrzegamy mnóstwo zalet. Jeśli mielibyśmy wskazać na jakieś minusy, to mogłaby być to jedynie dość wysoka cena. Jednak komfort użytkowania i bezpieczeństwo malucha mają dla nas zdecydowanie największe znaczenie, a poza tym fotelik ma służyć naszemu synkowi przez kilka lat. Dodatkowo decydując się na zakup warto przejrzeć oferty w sklepach internetowych, ponieważ oferują one często dość duże promocje przy zakupie. Aby kupić fotelik nieco taniej, można też zastanowić się wcześniej, co nam jest potrzebne, a następnie rozejrzeć się w celu dokonani zakupu poza tzw. wysokim sezonem. Jeśli mamy wątpliwości, zawsze warto dopytać o szczegóły sprzedawcę. Sklepy specjalizujące się w sprzedaży tego typu sprzętu, jak np. wspomniany rowertour.com zatrudniają osoby znające się na oferowanych produktach i potrafiące pomóc niezdecydowanym klientom w podjęciu decyzji odnośnie zakupu.
Uwielbiamy spędzać wspólnie czas na świeżym powietrzu. Tras rowerowych przybywa. Mamy więc nadzieję, że przed nami wiele udanych rodzinnych wypraw.
Anna Czarnowska